Autyzm, ADHD, porażenie mózgowe, zespół downa
Można śmiało stwierdzić, że razem z dzieckiem choruje cała rodzina, gdyż podporządkowuje ona swoje życie osobiste, zawodowe kochanemu dziecku. Rodzice cały czas poszukują nowych terapii, które poprawią jakość życia ich pociech. Bardzo boją się tego, iż po ich śmierci dziecko nie będzie w stanie samo się sobą zająć i będzie skazane na opiekę innych, często obcych dla niego ludzi. Spośród dostępnych różnych terapii, jedną z nich jest tlenoterapia hiperbaryczna. W naszej komorze dziecku podczas zabiegu może towarzyszyć rodzic/opiekun.
W Stanach Zjednoczonych, gdzie metoda ta jest bardzo rozpowszechniona, efekty jej stosowania są widoczne szczególnie w przypadku tych zaburzeń. Dzieje się to za sprawą aplikowania tlenu pod zwiększonym ciśnieniem, który dotlenienia mózg i jednoczenie poprawia jego ukrwienie. Mózg jest organem zdolnym do regeneracji, jeżeli oczywiście stwarza się ku temu sprzyjające warunki. Poza tym tlen wpływa na detoksykację organizmu, działa przeciwzapalnie, przeciwgrzybicznie, przeciwbakteryjnie oraz przeciwwirusowo, co jest istotne, zwłaszcza przy tych schorzeniach. „Amerykański zespół wykazał, że 40 godzin w komorze hiperbarycznej może poprawić funkcjonowanie dzieci z autyzmem. Gdy porównano je z przedstawicielami grupy kontrolnej, okazało się, że terapia ułatwiła im nawiązywanie kontaktu wzrokowego i społecznego. Na razie nie wiadomo, czy efekt jest długotrwały (BMC Pediatrics). Czemu się tak dzieje? Niektórzy uważają, że zabieg w komorze pozwala zmniejszyć stan zapalny i poprawia dotlenienie tkanek mózgu. Dzieje się tak, ponieważ hiperbaria (czyli nadciśnienie) zwiększa rozpuszczalność tlenu w osoczu krwi. Wcześniej wykazano, że leczenie tlenowo-nadciśnieniowe sprawdza się przy alkoholowym zespole płodowym (ang. foetal alcohol syndrome, FAS) czy porażeniu mózgowym. W studium amerykańskim wzięło udział 62 dzieci z autyzmem w wieku od 2 do 7 lat. Badano je w sześciu ośrodkach na terenie USA. Maluchy zostały losowo przydzielone do jednej z dwóch grup: 1) leczonej 24-procentowym tlenem w ciśnieniu wyższym od atmosferycznego (1,3 atmosfery) lub 2) wdychającej powietrze przy lekko podniesionym ciśnieniu (1,03 atmosfery). I w jednym, i w drugim przypadku terapia trwała 40 godzin. U dzieci z pierwszej grupy odnotowano znaczną poprawę ogólnego funkcjonowania, a także w rozumieniu języka, kontaktach społecznych, kontakcie wzrokowym i tzw. świadomości czuciowej. U 30% dzieci z pierwszej grupy lekarze odnotowali bardzo dużą lub dużą poprawę, podobny zapis pojawił się zaś tylko u 8% członków grupy kontrolnej. Ogółem poprawę zaobserwowano u 80% maluchów z grupy pierwszej i u 38% dzieci z grupy drugiej. Szef zespołu badawczego, dr Dan Rossignol z International Child Development Resource Centre, opowiada, że hiperbaria tlenowa staje się w USA coraz popularniejsza, gdyż można tam kupić przenośną wersję urządzenia. On sam odnosił się do pomysłu sceptycznie, ale postanowił zbadać sprawę, gdy terapia pomogła jego 2 synom, którzy cierpią na autyzm. Podkreśla jednak wyraźnie, że nie można mówić o znalezieniu lekarstwa, lecz o poprawie zachowania i jakości życia. Zaznacza, że trzeba jasno określić, jakie dzieci nie reagują na leczenie. Niewykluczone, że efekty obserwuje się tylko u osób z silniejszym stanem zapalnym. Profesor Philip James, ekspert ds. medycyny hiperbarycznej, dodaje, że przy tego typu terapii tlen nie tylko kontroluje stan zapalny, ale także wpływa na regenerację tkanek i działanie genów. Nie wolno też zapominać, że istnieją przeciwwskazania i nie każdy powinien być leczony w komorze.” (http://kopalniawiedzy.pl/komora-hiperbaryczna-hiperbaria-tlenowa-leczenie-tlenowo-nadcisnieniowe-autyzm-dr-Dan-Rossignol,7053 data dostępu 23.08 2016)
Najważniejsze zauważalne efekty terapii to:
- lepszy kontakt wzrokowy,
- pozytywna reakcja na polecenia,
- odnajdywanie się w społeczeństwie,
- zmniejszenie frustracji,
- mniejsza liczba napadów lękowych,
- mniejsza liczba napadów agresji,
- chęć poznawania nowych rzeczy,
- nabywanie nowych umiejętności,
- i inne.
Jeżeli chodzi o Zespół Downa to dzieci te mają nasiloną apoptozę (śmierć) neuronów, dlatego tak istotne jest, aby pobudzać organizm do tworzenia nowych komórek (stymulowanie neurogenezy). Według badań nad wpływem tlenoterapii hiperbarycznej na tę chorobę stwierdzono, iż działa ona pozytywnie poprzez dostarczanie tlenu do uszkodzonych obszarów mózgu, działa przeciwzapalnie przez co zmniejsza zapalenie nerwów, mobilizuje mitochondria do lepszej pracy i następuje samo leczenie poprzez mobilizację komórek macierzystych szpiku kostnego (http://www.oxygenunderpressure.com/category/down-syndrome/ ; http://www.hypertc.com/testimonialpage.cfm?id=19&fulltext=true).